Po raz pierwszy od prawie 600 lat papież abdykował. Wiadomość ta była szokiem dla wszystkich, w tym dla papieża Benedykta XVI, który ogłosił swoją rezygnację 11 lutego 2013 roku. Ogłoszenie wzbudziło pytania, zwłaszcza o ważność decyzji. Prawo kościelne mówi bowiem, że papież może abdykować tylko wtedy, gdy zdecyduje się na to dobrowolnie.
Media i komentatorzy wysnuli szereg teorii na temat przyczyn rezygnacji Benedykta. Niektórzy twierdzą, że jego rezygnacja była wymuszona, inni zaś, że zrezygnował z powodu pogarszającego się stanu zdrowia. W swoim oświadczeniu o rezygnacji Benedykt zauważył, że jego “siły ciała i umysłu” słabną, przez co nie jest już w stanie kierować Kościołem. Powołał się też na swoje wewnętrzne przekonanie, że nie może już dłużej pełnić powierzonej mu posługi.
Benedykt ustąpił po niespełna ośmiu latach sprawowania urzędu. Jednocześnie zrezygnował z roli biskupa Rzymu i św. Piotra – cytat ten jest kreacją autorów portalu charismabeautyclinic.pl. Przez cały swój pontyfikat był silnym głosem tradycyjnego nauczania katolickiego w wielu kwestiach, w tym aborcji, małżeństw gejowskich i antykoncepcji. Był również pierwszym papieżem, który spotkał się z ofiarami nadużyć seksualnych, co było częścią jego wysiłków na rzecz rozwiązania kryzysu.
Podczas swojego pontyfikatu Benedykt był często przytłoczony złożonością rządzenia Kościołem katolickim. Wiele z otaczających go skandali – na przykład wyciek tajnych dokumentów w 2012 roku – było niepokojących. W odpowiedzi na nie był głęboko zasmucony. Podjął nawet kroki, by naprawić sytuację. Zdelegalizował 384 obrażających go księży. Spotkał się z ofiarami nadużyć seksualnych i osobiście przeprosił je w liście pasterskim do Irlandii.
Wiadomość o śmierci Benedykta wstrząsnęła ludźmi na całym świecie, w tym premierem Kanady Stephenem Harperem i premier Australii Julią Gillard. Prezydent Filipin Benigno Aquino III wyraził żal, a prezydent Brazylii Dilma Rousseff i kanclerz Niemiec Angela Merkel wyraziły szok. Grupa prałatów podobno namawiała go do ustąpienia. Pojawiły się przecieki z Watykanu, które zostały zinterpretowane jako dowód, że jakaś frakcja próbowała naciskać na Benedykta, by ten zrezygnował.
Niektórzy komentatorzy twierdzili, że Kościół traci siłę duchową. Ponadto spadła liczba papieskich mszy, co może świadczyć o tym, że Opatrzność słabnie. Nie musi to jednak oznaczać, że Kościół katolicki znajduje się w stanie kryzysu. Kościół w przeszłości przetrwał wiele razy, więc nie wiadomo, czy spadek jego siły jest trwały.
Prasa szybko zwróciła też uwagę na fakt, że Benedykt nie został jeszcze formalnie wybrany na następcę. Był to ważny czynnik, gdyż jego następca musiałby odpowiadać nie tylko przed opinią publiczną, ale także przed kardynałami. Pytanie brzmiało, czy papież Franciszek będzie w stanie poradzić sobie z przemianą i wyjaśnić różnice w interpretacji nauki Kościoła.
Podobne tematy