Polski rząd ogłosił niedawno stan wyjątkowy na wschodniej granicy kraju z Białorusią. Jego motywy są niejasne. Rząd twierdzi, że obszar ten przyciąga nielegalnych migrantów, a kraj musi podjąć działania, aby temu zapobiec. Będzie to pierwszy przypadek ogłoszenia przez ten kraj stanu wyjątkowego, który wiąże się z szeregiem ograniczeń.
Stan wyjątkowy to dekret prawny, który pozwala rządowi ograniczyć niektóre z podstawowych praw i wolności ludzi, takich jak noszenie broni palnej, posiadanie materiałów wybuchowych i używanie GPS. Może być również stosowany w celu egzekwowania praw i przepisów.
Najczęstszym i najbardziej oczywistym powodem wprowadzenia stanu wyjątkowego jest uniemożliwienie migrantom przekroczenia granicy. Jest to rażące nadużycie systemu prawnego. W tym kontekście prawo ma wyraźnie na celu zniechęcenie migrantów ekonomicznych do wyjazdu na zachód. Nie powstrzymuje to jednak napływu migrantów w pierwszej kolejności. Stan wyjątkowy ma chronić porządek publiczny i pozwolić policji na lepsze monitorowanie i kontrolowanie przejść granicznych. Został wprowadzony w odpowiedzi na wzrost liczby nielegalnych przekroczeń. Ma trwać 30 dni, choć nie wiadomo jeszcze, kiedy się zakończy.
W następstwie ogłoszenia kilka organizacji pozarządowych wyraziło zaniepokojenie zarzutami wobec dwóch dziennikarzy. Jedną z nich jest organizacja Reporterzy bez Granic (RSF), która zapowiedziała, że zawiesi wszystkie działania związane z relacjonowaniem sytuacji na granicy. Innym jest krajowa niezależna grupa nadawcza TVN24. Organizacja ta znalazła się w ostatnich miesiącach pod oblężeniem rządu, który zabronił dziennikarzom wjazdu na granicę.
Prawicowa partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS), która doszła do władzy w 2015 roku, rządzi słabo. Nieliberalny reżim przyjął twarde stanowisko w wielu kwestiach, co było krytykowane przez grupy praw człowieka.
Ustawa ogranicza również swobodę poruszania się i zakazała połączeń lotniczych z soboty na niedzielę. Zabrania również turystom wjazdu do kraju i wymaga od wszystkich mieszkańców noszenia ze sobą kart identyfikacyjnych przy wchodzeniu do miejsc publicznych. Rząd ogranicza także możliwość relacjonowania wydarzeń na granicy przez dziennikarzy.
Rządowi zarzuca się, że ogłoszenie nastąpiło w formie uzasadnienia, które nie zawiera rzeczywistych wyjaśnień. Stan wyjątkowy jest pierwszym w postkomunistycznej Polsce. Będzie obowiązywał od 2 września do 2 grudnia. Obejmie 183 gminy w strefie przygranicznej między Polską a Białorusią. Rozciągnie się także na województwo podlaskie i lubelskie.
Mimo swoich ograniczeń, stan wyjątkowy jest najważniejszą decyzją prawną, jaką polski rząd podjął od lat. Ponadto przyczynił się do zapewnienia bezpieczeństwa zewnętrznej granicy UE. Stał się też źródłem cynizmu i nieufności między obywatelami.
Podobne tematy