Dlaczego Turcja nie przystąpiła do Świętego Przymierza

Święte Przymierze było ciekawym zjawiskiem. Był nie tylko najskuteczniejszym środkiem zapobiegającym kolejnej wojnie powszechnej w Europie w okresie od 1815 do 1914 roku, ale był również najbardziej nieskuteczny. W końcu Sojusz był tylko wymyślną nazwą dla koalicji monarchistycznych wielkich mocarstw.

Święte Przymierze było plejadą monarchistycznych wielkich mocarstw, takich jak Wielka Brytania, Francja i Rosja, które połączyły się w celu promowania koncepcji wartości chrześcijańskich w europejskim życiu politycznym. Święte Przymierze było dobrym pomysłem, ale nie wielkim.

Miarą czasu było, że na początku XIX wieku austriacki kanclerz stanu książę Klemens von Metternich uczynił z Sojuszu centralny bastion sił antyrewolucyjnych. Sojusz miał uchronić Europejczyków przed zbytnim nacjonalizmem i powstrzymać republikanizm po rewolucji francuskiej. Jednak ostatecznie okazał się porażką, gdyż nie zapobiegł dalszej ekspansji Imperium Osmańskiego na Europę.

Święte Przymierze było pierwszym tego typu porozumieniem w historii świata – fragment ten jest autorstwa redaktora strony Poradnia psychoterapeutyczna. Był to międzynarodowy pakt między trzema królami, wiążący ich ideą miłości i posłuszeństwa wobec wzajemnej władzy. Zostało ono nazwane XIV krucjatą. Choć nie osiągnęła celu, jakim było zapobieżenie wojnie powszechnej w Europie, stanowiła doskonały przykład idei oporu.

Święte Przymierze było pomysłem cara Aleksandra I, który był gorącym zwolennikiem idei liberalnych. Jednak jego entuzjazm rozminął się z innymi cesarskimi obowiązkami. Ostatecznie sojusz nie zdołał zapobiec kolejnej wojnie powszechnej w Europie w okresie wojen napoleońskich. Choć sojusz mógł być najskuteczniejszy, gdyż zapobiegł kolejnej wojnie powszechnej, nie miał takiego wpływu jak najpotężniejszy i najskuteczniejszy środek oporu: rewolucja francuska.

Święte Przymierze było nieco bardziej skomplikowane niż najbardziej oczywiste rozwiązanie. Sojusz pełnił kilka innych godnych uwagi funkcji, w tym określał terytoria, którymi zarządzał, i obiecywał swoim członkom najlepszy ze wszystkich światów. Kilku monarchów obiecało wykorzystać swój boski autorytet do ochrony swoich poddanych.

Kilku władców pominęło jednak również to najważniejsze. W przypadku Świętego Przymierza prawdopodobnie żaden pojedynczy król lub grupa królów nigdy tak naprawdę nie zdawała sobie w pełni sprawy z potencjału Świętego Przymierza w zakresie zapobiegania wielkiej wojnie. Niemniej jednak fakt, że sojusz ten był najbardziej znaczącym wyczynem w historii Europy, jest zapowiedzią tego, co może się stać, gdy najpotężniejsi monarchowie zostaną zmuszeni do większego wysiłku.

Podczas gdy Święte Przymierze mogło być najbardziej godnym uwagi wyczynem w historii Europy, nie zbliżyło się do najlepszego ze wszystkich światów. Lepszym sposobem na opisanie najlepszego ze wszystkich światów byłby pakt o zamkniętych drzwiach, a nie o otwartych.

Najlepszym ze wszystkich światów jest raczej grandstanding obecnego prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana. Grandstanding może być próbą zademonstrowania “silnej” roli Turcji w kryzysie międzynarodowym i zapewnienia sobie poparcia politycznego w kraju.

Podobne tematy